top of page

Moja futrzasta rodzina to nie tylko Etna i Elza. Należą do niej rónież dwa wałachy urodzone w 2005 roku, ocalone przez dobrych ludzi przed transportem do rzeźni i przygarnięte później przeze mnie. W mojej małej stajni mają zapenione spokojne dożywocie :) Dyzio i Benek, bo tak mają na imię, to fantastyczni kompani wszelkich terenowych wypraw, prawdziwi przyjaciele, którzy potrafią pocieszyć, gdy ciężko na duszy i sercu, rozbawić, ale też mają swoje za uszami ;) 

Zaś porządku w stajni pilnują dwa kocury Elvis i Frycek. Za dnia udają kanapowe kociaki, jednak w nocy dbają, by choć trochę owsa zostało dla kopytnych :) 

bottom of page